EM poleca (#10): Kazuo Ishiguro – „Klara i Słońce”

Autor przedstawianej tu książki to nie byle kto. Kazuo Ishiguro mimo, że był autorem zaledwie siedmiu powieści i jednego zbioru opowiadań, został literackim noblistą (2017).  Klara i Słońce” to pierwsza po otrzymaniu nagrody Nobla powieść autora. Dziwna to książka i niesamowita. Można powiedzieć, że dalekowschodnia, delikatna, szara i kolorowa, fascynująca.

Klara…” to opowieść humanoidalnego robota. Akcja dzieje się w nieokreślonej przyszłości (a może w świecie równoległym, kto wie?), nieokreślonym miejscu, w otoczeniu ludzi, robotów i miasta. Autor celowo rozmywa i odrealnia rzeczywistość, która jest widoczna jak przez obiektyw kamery umieszczonej w głowie Klary. Widać tylko to, co Klara umie lub chce zinterpretować. Książka opowiada dzieje Klary-robota od wczesnej młodości (albo docierania, gdyż jest maszyną) aż do śmierci (albo złomowania, gdyż Klara jest maszyną). Ten dualizm jest przez Autora zamierzony, wręcz konfrontacyjny. Ishiguro nie moralizuje, nie wartościuje, nie ocenia. A żeby było trudniej, narratorem jest sama Klara. 

Klara jest robotem SP, Sztucznym Przyjacielem, a jej życiową rolą jest towarzyszenie dziecku w kilkuletnim trudnym okresie dochodzenia do samodzielności. Dlaczego w dorastaniu potrzebny jest robot? W sumie to nieistotne, widocznie tego wymaga tamtejsza cywilizacja. 

Misją książki jest przemycenie fundamentalnych pytań, na które jeszcze nie odpowiedzieliśmy, ba, nie zdajemy sprawy z ich istnienia i wagi. Jesteśmy wszak konstruktorami a nie myślicielami, prawda? Tworzymy bez opamiętania sztuczną inteligencję, tuczymy ją, karmimy nie wiedząc, czy i kiedy ilość przepoczwarzy się w jakość. Na razie (2024) mamy nad wyraz wypasionego tucznika, plotącego na lewo i prawo zasłyszane mądrości i bzdury i myślimy, że zawsze tak będzie. Oczywiście formułujemy jakieś obawy, ale sami nie traktujemy ich poważnie, a odpowiedzi nie słuchamy. Karmimy go (tego Golema) informacją każdego typu: encyklopedyczną, branżową, słownikową, gramatyką i frazeologią w każdym języku świata. Nie selekcjonujemy wtłaczanej mu wiedzy więc informacyjna pasza zawiera także oceny, opinie, emocje, idee, te wszystkie treści, do których odbioru potrzebne jest odpowiednie przygotowanie intelektualne i moralne. Inaczej karykaturalna informacja przetworzy się na karykaturalną wiedzę i, być może, karykaturalną motywację przy podejmowaniu decyzji. Dla naszego tucznika wszystko jest równe: demokracja i komunizm, religia i materializm, dobro i zło. Jeśli dojdzie (a dojdzie) do tego, że AI będzie musiała nas wyręczać w decyzjach i rozstrzygać spory, to naprawdę nie wiem, czy tok jej myślenia” będzie zbieżny z zamysłami konstruktora. Tu też duży znak zapytania. Jakiego konstruktora”? Konstruktor stworzył AI niemowlęcą”, która nie umie mówić ani wartościować, ma jedynie zakodowane (przez konstruktora) mechanizmy zdobywania i katalogowania wiedzy. Dziecko ludzkie jest wychowywane, maszyna AI nie jest, łyka wszystko jak leci”. Jeśli nie zakodujemy w umyśle” sztucznej inteligencji odpowiednika Dekalogu czy trzech praw robotyki Asimova to powstały Golem nie będzie mógł współistnieć z ludźmi bez ryzyka doprowadzenia do tragedii. A nie jest to łatwe. Od wielu lat trwają prace nad tzw. autonomicznymi samochodami, które powinny poradzić sobie z każdą, naprawdę każdą sytuacją drogową. Sednem problemu jest słowo każdą”. Nie prawie każdą”, bo stawką jest życie ludzkie. A przecież radzenie sobie z prowadzeniem samochodu to zaledwie niewielki wycinek codziennej ludzkiej aktywności. 

Wróćmy do Klary. Niech nie zwiedzie nas jej prosty język, który w konwersacji z ludźmi wtapia się w ogólny gwar i wydaje się naturalny. Klara nie wypowiada się kwieciście, nie okazuje uczuć, do ludzi, nawet do najbliższych zwraca się w trzeciej osobie. To, co naprawdę dzieje się w jej umyśle widzimy w narracji, która jest, przypomnijmy, narracją Klary. Widać budzącą się świadomość, refleksje i przemyślenia. Widać próby interpretacji, zarówno ludzi jak i otoczenia: miasta, przyrody, zwierząt. Tu wyraźnie widać, że sztuczna inteligencja Klary przekroczyła Rubikon samoświadomości, a maszynowa bezduszność ustąpiła miejsca prawdziwym uczuciom. Tym samym Ishiguro daje nam wyraźny sygnał: uważajcie, bo przegapicie ten moment, bądźcie czujni, inteligencja rodzi się w ciszy. Świat Klary nie przegapił tego zagrożenia. Roboty humanoidalne przeznaczone do obcowania z ludźmi zostały dobrze zaprojektowane, wyposażono je w szereg mentalnych bezpieczników. Zagadką jest jednak rozwój ludzi, który najwyraźniej poszedł ślepą ścieżką i grozi ludzkości degeneracją. Być może to moja nadinterpretacja, ale nasuwa się myśl, że jedynymi rozsądnymi spadkobiercami ludzi zostaną roboty, pozbawione ludzkich słabości, świadome i wyposażone w życiowy cel. I że władzę nad światem przejmą całkowicie pokojowo, a my to przyjmiemy z westchnieniem ulgi.  

Klara wierzy w boga. Bogiem Klary jest jest Słońce. Klara wierzy w Słońce gdyż Słońce daje jej energię. Oczywiście nikt o tym nie wie, jej wiara pomaga w wypełnieniu zadania, do którego została stworzona. Wiara Klary nie ma żadnego podtekstu mistycznego, nierealnego i jest wiedzą nabytą w drodze obserwacji i rozumowania. Jak u człowieka pierwotnego. 

Życie Klary trwało krótko. Po wyjeździe Josie, jej podopiecznej, Klara przestała być potrzebna i poszła na złom”, w przenośni i dosłownie. Nie czuła żalu, nie dlatego, że była pozbawiona emocji ale dlatego, że jej system wartości nie znał tego uczucia. Odchodziła spełniona.

Kierowniczka wstała ze skrzynki i torba na pasku ponownie się przed nią zakołysała.

 – Zanim Pani Kierowniczka odejdzie, chciałabym ją poinformować jeszcze o jednym – powiedziałam. – Słońce było dla mnie zawsze bardzo dobre. Od samego początku. Ale kiedy byłam z Josie, zdarzyło się raz, że okazało swoją szczególną dobroć. Chciałabym, żeby Pani Kierowniczka o tym wiedziała.

Jeszcze post scriptum. Poczekam pół roku i przeczytam tę książkę jeszcze raz. Jestem pewien, że dokopię się treści, z których za pierwszym razem nie zdawałem sprawy.

Inne wpisy z serii EM poleca

    Be the first to comment

    Leave a Reply

    Your email address will not be published.


    *